4-godzinny tydzień pracy – recenzja książki

Kilka lat temu przeczytałem dość ciekawą książkę Tima Ferriss na temat alternatywnego podejścia do pracy na etacie. Ponieważ treści w niej zawarte są odmienne od przyjętego stereotypu pracy „from 9 to 5” , gorąco zachęcam do zapoznania się z tą publikacją. Autor przedstawił w niej wiele ciekawych pomysłów na „pracę bez pracy”, czyli skupieniem całego swojego wysiłku na konkretnych celach i przekazanie mniej znaczących kwestii innym, współpracującym z Tobą ludziom.


4-godzinny tydzień pracy

4-godzinny tydzień pracy. Nie bądź płatnym niewolnikiem od 8.00 do 17.00.
Autor: Timothy Ferris

Krótko o autorze:

Tim Ferris to bardzo ciekawa persona. Jako przedsiębiorca bardzo zaangażowany w sport – posiada tytuł mistrza kraju w chińskim kick boxingu (który – jak sam wspomina – wygrał praktycznie bez walki, wypychając przeciwników za ring), tańczy breakdance, oraz ustanowił światowy rekord w tangu. Publicznie jest obieżyświatem. Publikował m.in w New York Times, National Geographic Traveller, Maximie itp. Jest poliglotą (mówi sześcioma językami), kieruje międzynarodową firmą online, jest też aktorem grającym w popularnym serialu telewizyjnym w Hongkongu.

O czym jest ta książka?

Książka jest w treści całkowicie odmienna od publikacji motywacyjnych. Autor przedstawia inną perspektywę pracy. Zamiast wypluwać sobie płuca pracując osiem godzin dziennie, Tim proponuje pracę 4 godziny w tygodniu. Brzmi bardzo ciekawie; w istocie nie jest to proste, ale za to cel jest dość realny do wykoniania.
Na przykładzie swojego życia Tim Ferris pokazuje, jak tego dokonać. Poniżej przedstawię najważniejsze wnioski płynące z książki:
1. Wykorzystanie zasady Pareto – 80/20
Zasada ta pojawia się w większości książek dotyczących rozwoju osobistego. Polega na założeniu, że 80 procent efektów jest zasługą 20 procent włożonej pracy. Oznacza to, że musimy skupić swoją uwagę TYLKO na 20 procentach projektów (zadań), które mogą przynieść konkretne korzyści. Reszta rzeczy jest zbędna i absorbuje zbyt dużo czasu. Należy tu wspomnieć, że korzyści nie muszą być tylko materialne (pieniądze / dochód). Mogą to być inne wartości, np. poziom edukacji, samorealizacja, uznanie i prestiż. Tak więc starajmy się wykluczyć niepotrzebne zadania życiowe i skupić się na tych najważniejszych.
2. Eliminacja zbędnych, pochłaniających czas czynności.
Chodzi tu o delegowanie WSZYSTKICH drugorzędnych zadań. Przeważnie małe czynności są proste do wykonania, dlatego zabieramy się za nie w pierwszej kolejności. Kiedy zakończymy pracę, mamy mniejszy zapał do wykonania tego najważniejszego projektu. Poza tym małe czynności nigdy się nie kończą – zawsze znajdzie się kolejna, mała sprawa, która skutecznie uniemożliwi Tobie zajęcie się konkretnymi rzeczami. Bardzo często wspomina o tym Brian Tracy w swoich książkach/wykładach. Aby osiągnąć sukces koniecznie musisz nauczyć się eliminować proste, nic nie wnoszące czynności. Można dokonać tego przez:
3. Zlecenie obsługi powtarzalnych zadań na zewnątrz (outsourcing).
Tim Ferris ukazuje strategię delegowania wszystkiego (nawet obsługi konta i rachunków) na ludzi z innych krajów. Ponieważ jego zarobki opiewały w dolarach, mógł za teoretycznie niewielką cenę powierzać wszelkie zadania swojego życia innym (odpowiednio ich opłacając).
4. Automatyzacja swoich źródeł dochodów.
Trzeba stworzyć taki model biznesu, który będzie oferował stały przychód miesięczny (cash flow), w postaci przychodu pasywnego (zasilanie konta w każdym miesiącu, bez naszej ingerencji). Internet, aplikacje i e-biznes oferują tak wiele możliwości, że nie można przejść obok obojętnie. Współczesna firma, która nie posiada źródeł przychodów pasywnych na pewno upadnie.
5. Automatyzacja wszelkich procesów życiowych
Jest to szalenie ważna kwestia. Można o niej przeczytać w każdej książce o e-biznesie. Internet daje nieograniczone możliwości, ale także zmusza nas do bycia w ciągłym kontakcie online. Z pomocą przychodzą wszelkiego rodzaju autorespondery, poczty głosowe, sms potwierdzające transakcje itp. Ferris podaje w książce kilka inspirujących tricków, dzięki którym stworzenie automatycznego biznesu stanie się prostsze.
6. Przejście do pracy zdalnej lub całkowicie zrezygnowanie z etatu.
Robert Kiyosaki wspomina, iż pracując na etacie jesteśmy po złej stronie finansowej (zobacz Kwadrant przepływu pieniędzy, super książka). Tim Ferris najpierw pracował na etacie, następnie uczęszczał na wszelkie szkolenia (by zwiększyć swoją wartość w oczach pracodawców), w efekcie przeszedł na pracę zdalną.
7. Częste podróżowanie
Tim uwielbia podróżować. Jego wycieczki związane są ze zjawiskiem geoarbitrażu (zarabiasz w krajach o wysokich zarobkach i wydajesz pieniądze w innych.
8. Przekonanie pracodawcy, że Twoja praca jest bardziej opłacalna poza biurem.
Kwestią podstawową jest przekonanie szefa/zleceniodawcy, że pracując poza biurem możemy wykonywać tą samą pracę z co najmniej takim samym zaangażowaniem i efektami. Autor bardzo szczegółowo opisuje arkany rozmowy z szefem na ten temat.

Czy warto ją przeczytać?

Jak wspomniałem wcześniej, publikacja przedstawia alternatywę dla pracy na etacie. Dlatego też bardzo dobrze jest rozważyć karierę z innej perspektywy – bez wyścigu szczurów. Jest to droga zdecydowanie trudniejsza (wszystko zależy wyłącznie od ciebie), ale profity mogą okazać się nieporównywalnie większe, niż pracując standardowo 8 godzin dziennie. Książka „4-godzinny tydzień pracy” pomaga zobaczyć pracę przez pryzmat człowieka sukcesu. Nawet, jeśli takie rozwiązanie nie jest dla Ciebie atrakcyjne (twoja skłonność do ryzyka jest niewielka), z pewnością wyciągniesz wiele wniosków na temat pracy z ludźmi, oraz poznasz ciekawe metody automatyzacji procesów życiowych. Książka posiada wiele rozdziałów poświęconych rozmowom z szefem i współpracownikami na temat osiągania własnych celów. Poza tym pisana jest luźnym, zrozumiałym językiem, dzięki czemu czyta się ją „jednym tchem”.

Podsumowanie:

Książka „4 godzinny tydzień pracy” jest bardzo ciekawą publikacją. Pokazuje zupełnie nowe spojrzenie na kwestie pracy na etacie. Jest ona bardzo inspirująca i może zachęcić wielu ludzi do absolutnej zmiany sytuacji życiowej. Nawet jeśli jesteś sceptyczny do tez zawartych w publikacji, z pewnością zaciekawią cię rozdziały dotyczące automatyzacji pracy i delegowania zadań. Oczywiście wielu porad nie będziemy mogli użyć stricte w Polsce (różnice kulturowe i poglądowe między PL a USA), ale pewne kwestie są aktualne w każdym zakątku na Ziemi. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że treści zawarte w książce pozwolą każdemu stać się wolnym człowiekiem. Nie musimy od razu rzucać pracy (czasami jest to zła decyzja), po prostu trzeba szukać alternatyw w życiu i wykorzystywać szanse, które mogą się nam nadarzyć. Jeśli przeczytałeś tą książkę opisz, czy coś zmieniło się w Twoim życiu? Zachęcam was do podzielenia się swoimi przemyśleniami.

Ocena:

Książka zawiera tak wiele przydatnych aspektów życiowych, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Z drugiej strony niektóre metody w niej zawarte mogą stać się niebezpieczne dla wielu osób (aby podjąć ryzyko należy się do niego dobrze przygotować).
Publikację czyta się przyjemnie, napisana jest przystępnym językiem w formie opowiadania (w pewnym sensie jest to biografia Tima Ferrisa), nie jest przydługawa (około 400 stron) i ma bogatą treść. Ja dowiedziałem się z niej wielu przydatnych kwestii, a – jak mawiał Tony Robbins – jeśli nauczysz się choć jednej rzeczy z książki / publikacji / szkolenia / seminarium, to znaczy, że pieniądze zostały mądrze wydane. Przyznając ocenę książce daje jej ocenę 5 (na 6).
Zapraszam do dodawania swoich opinii i komentarzy 🙂

Podziel się na:
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google Bookmarks
  • Blogplay
  • Blip
  • Drukuj
  • Flaker
  • Twitter
  • Śledzik
Previous Post Next Post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Connect with Facebook